Plan Morawieckiego: fiasko już na starcie?
Najważniejsze wnioski:
Aby osiągnąć w 2030 r. poziom dochodu rozporządzalnego zakładany przez SOR, Polska musiałaby osiągnąć wzrost gospodarczy na poziomie gospodarki chińskiej lub indyjskiej. Jest to raczej mało realny scenariusz, szczególnie po listopadowej korekcie prognozy Komisji Europejskiej.
Polscy przedsiębiorcy odczują każdką zmianę w dynamice produkcji lub konsumpcji w UE (80 proc. polskiego eksportu). Brak wzrostu w Unii spowoduje niemożliwość osiągnięcia zakładanych w SOR wskaźników. Im gorzej będą sobie radzić nasi partnerzy z Unii, tym łatwiej będzie ich dogonić. Jednocześnie im gorsze wyniki gospodarcze będą uzyskiwać, tym trudniej będzie z nimi prowadzić wymianę handlową.
Już teraz powinniśmy obserwować zaawansowane prace legislacyjne i rozpoczęcie nowego cyklu inwestycyjnego związanego ze Strategią na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Tymczasem, po konsultacjach społecznych nastąpiło wyraźne spowolnienie, a rząd realizuje projekty, które często nie są zgodne z planem.
SOR zakłada gwałtowny spadek poziomu ubóstwa w najbliższych trzech latach i zmiany stopniowe potem. Oznacza to konieczność gruntownej zmiany systemu redystrybucji, 500+ to o wiele za mało. Konieczne jest rozbudowanie systemu usług publicznych. Bez tego nawet skromny cel SOR nie ma szans na realizację.
Poza zapowiedzią uszczelnienia systemu podatkowego trudno doszukać się przejawów wdrażania SOR w finansach publicznych. Ocena sytuacji makroekonomicznej Polski oraz ogólne kierunki polityki fiskalnej nie różnią się istotnie od prezentowanych przez poprzedni rząd PO-PSL. Nie wiadomo, jak przy nowych podatkach ukształtuje się budżet państwa i jednostek samorządu terytorialnego. W zależności od formy nowej jednolitej daniny, część założeń SOR o uszczelnieniu systemy podatkowego stanie się bezprzedmiotowa lub niemożliwa do wykonania do 2020 roku. Tak jak w przypadku reformy edukacji, czy sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego trudno ocenić wpływ zmian na wskaźniki, poza negatywnym oddziaływaniem w zakresie pewności prawa.
SOR podkreśla znaczenie edukacji dualnej i nowoczesnych programów nauczania, które podwyższą poziom kompetencji i kapitału społecznego. Duże środki zamiast tego angażowane są w likwidację gimnazjów. MEN nie wskazał analiz naukowych, które mogłyby potwierdzić pozytywny efekt dla gospodarki i społeczeństwa kosztownej reformy organizacji oświaty.